Willow: Joy? Śpisz? Jest taki piękny poranek! Wstawajcie!
Mara: Ohh Willow! Jest 6 rano!
Willow: Może jeszcze zdążę zobaczyć wschód słońca? Oh to takie cudowne
Mara: Nie, raczej nie i bądź ciszej bo obudzisz Joy
Willow: No nic, to ja się ubieram i idę na dwór. Jeszcze jest rosa i może jakieś zwierzęta
Mara: To idź już, chcę się wyspać
Willow wyszła z pokoju.
Joy: Ta dziewczyna powoli mnie denerwuje
Mara: Nie przejmuj się i idź spać :)
Około 8 rano wszyscy byli na śniadaniu. Każdy z kimś rozmawiał; Nina z Fabianem
Fabian: Wyspałaś się?
Nina: Może być, śniły mi się koszmary
Fabian: Co?! Jakie koszmary?!
Nina: Spokojnie ... Ty umarłeś bo Mara cię zabiła z zazdrości :D
Fabian: Jaki sen :D Tak serio to myślałem, że coś poważnego znowu ...
Nina: Chyba to koniec zagadek
Mara: Fabian!
Fabian: Ym?
Mara: Mam twoją książkę od historii, kiedy ci ją oddać?
Fabian: Kiedy chcesz, potrzebna mi będzie za 2 tygodnie
Kiedy było w pół do dziewiątej wszyscy poszli po rzeczy, a Mara poszła w stronę pokoju Fabiana.
Mara: Weź książkę, już mi nie jest potrzebna
Fabian: Miejmy nadzieję, że się przydała :)
Mara: Tak, wielkie dzięki. Chcesz iść ze mną do szkoły?
Fabian: Właściwie to ... W sumie Nina idzie z Amber no to ok, chodź
W drodze do szkoły
Mara: Będzie tu kiedyś trzeba zrobić festyn
Fabian: W sensie scena, jedzenie, występy i takie tam?
Mara: Coś takiego, moglibyśmy zagrać w jakimś przedstawieniu ...
Fabian: Pogadaj z panem Sweetem, jeszcze ciepło jest to mogłoby się zrobić
Mara: Chodź ze mną do Sweeta, razem z nim pogadamy
Fabian: Ok, to po 1 lekcji
Mara: Zrobimy konkurs na najlepszą sztukę!!
Fabian: Czyli ktoś będzie robił przesłuchania na aktorów itd.?
Mara: Dokładnie i jego sztuka będzie odegrana
Fabian: Super!
Mara: Jestem ciekawa czemu nigdy wcześniej nie przybywaliśmy ze sobą ...
Fabian: Nadrobimy to!
Mara: To może przyjdź do mnie do pokoju dziś o 16?
Fabian: Jasne!
Doszli do szkoły i poszli na lekcje.